- 0 Polubienia
- 0 / 5
Kupując dynię, trzeba liczyć się z tym, że jest jej dużo 🙂 Nie chodzi tu o koszty, ale o świadomość, że starczy jej na więcej niż jedno danie. Zupę krem z dyni „zaliczyliśmy” w piątek. Dzisiaj czas na suflet. Suflet w swojej konsystencji przypomina papkę. Najbardziej mi smakowała przypieczona skórka 🙂 Przemkowi podobał się wyraźny smak sera. Generalnie – szału nie było, ale spróbować było warto. Zawsze to coś nowego. Danie polecamy na kolację.