- 0 Polubienia
- 0 / 5
Dzisiaj w ramach sobotniego rozpieszczania podniebienia, zrobiłam Omlet cesarski. Pozwoliłam sobie na drobne „szaleństwo” (wynikające z braków w spiżarni) i zamiast rodzynek, użyłam pokrojonych suszonych śliwek. Pomysł okazał się udany 🙂 Polecam porannym łasuchom.
Zobacz przepis: Omlet cesarski